Wraz z początkiem 2015 roku zaczną obowiązywać kolejne postanowienia Rekomendacji S, które nakładają obowiązek wniesienia przez kredytobiorcę w każdy kredyt hipoteczny minimalnego 10-procentowego wkładu własnego. Wiele banków, nie chcąc narażać klientów na zbyt nagłe zmiany, zaczęło dużo wcześniej stosować te bardziej restrykcyjne zmiany w stosunku co do wysokości minimalnego wkładu własnego, ale uporządkujmy temat.
Według aktualnie obowiązujących zasad Rekomendacji S bank nie może udzielić kredytu w wysokości wyższej niż 95% wartości kredytowej nieruchomości. Nie oznacza to, że taki wymóg jest stosowany w każdym banku.
Minimum 10% wkład własny – lista banków
Kredytowanie nieruchomości z minimalnym 10% wkładem własnym umożliwia jedynie niewielka część banków. Sprawdź poniżej jak na dziś wyglądają procentowo minimalne wymagania co do wkładu własnego w poszczególnych bankach.
Zobaczmy w jakich bankach do końca 2014 roku możemy liczyć na kredyty z minimalnym 5% wkładem własnym. Alfabetycznie: Alior Bank, BOŚ Bank, Deutsche Bank, Eurobank, Getin Bank, mBank, Millenium, Pekao i PKO BP. W przypadku transakcji w wysokości 200.000, na otrzymanie kredytu w powyższych bankach wystarczy wniesienie 10.000. Wraz z początkiem Nowego Roku minimum wkładu własnego wyniesie 10%, czyli 20.000. W przypadku BGŻ i BZ WBK, które umożliwiają udzielenie kredytu na maksymalnie 90% wartości nieruchomości, będzie to również 20.000.
Najwięcej, bo aż 20% wkładu wymagają BPH, Credit Agricole, ING oraz Raiffeisen Polbank.
Czy wyższy wkład własny oznacza niższe oprocentowanie kredytu?
Wniesienie co najmniej 20-procentowego wkładu własnego przekłada się na obniżenie marży kredytu średnio o 0,2-0,3 procent w porównaniu z kredytem z oprocentowaniem standardowym. Wraz ze wzrostem udziału środków własnych zmniejsza się poziom ryzyka, więc bank może uniknąć wydatków związanych z potencjalnym odzyskiwaniem pożyczonych pieniędzy.
Czego dotyczy ubezpieczenie brakującego wkładu własnego?
Standardowo bank kredytuje transakcję do 80%. Jeśli chcemy pożyczyć więcej, musimy tę nadwyżkę ponad 80% ubezpieczyć.
Dla nieruchomości 300.000 bank pożyczy nam nie więcej niż 240 tysięcy złotych (maksymalne 80% LTV). Jeżeli nie mamy wkładu własnego w odpowiedniej wysokości i chcemy pożyczyć 95% LTV, można liczyć na kredyt w wysokości 285.000. Różnicę pomiędzy 240.000 i 285.000, czyli 45.000 musimy ubezpieczyć. Koszt takiego ubezpieczenia w powyższym przypadku wyniesie około 1600 złotych.
Wyliczona kwota obejmuje opłacenie składki w zależności od banku na okres ubezpieczenia od 3 do 5 lat i jest to opłata jednorazowa.
Jak zgromadzić środki potrzebne na wniesienie wkładu własnego?
Podręcznikowym sposobem jest przygotowanie się do transakcji poprzez regularne oszczędzanie. Coś w rodzaju testu wspólnego życia z kredytem: odkładanie w każdym miesiącu kwoty, która odpowiada wysokości przyszłej raty kredytu.
W przypadku zakupu wspomnianej nieruchomości za 300 tysięcy złotych, wysokość raty będzie wynosić około 1400 złotych, a to oznacza, że 10-procentowy wkład własny, będzie się odkładało pieniądze około dwa lata.
Niestety wzrost poziomu wymaganego wkładu własnego jest dla wielu ogromną barierą do zakupu własnej nieruchomości.